O godzinie 12 na boisku przy ulicy Irzykowskiego w szranki stanęły ekipy Kindybałów FC z Truskawkami na Torcie. Wynik spotkania już w trzeciej minucie otworzył Marcin Karwas. Chwilę później ten sam zawodnik podwyższył rezultat spotkania na 0:2. Radość gospodarzy nie trwała jednak zbyt długo, bo już chwilę później gospodarze doprowadzili do wyrównania po strzałach Jana Bielawskiego oraz Jakuba Kalinowskiego. Na następną bramkę czekaliśmy aż do dziewiętnastej minuty, kiedy to Mariusz Baranowski oddał mocny strzał tuż obok bramkarza. W tym momencie Kindybały przejęłu inicjatywę. W przeciagu szesciu minut wyrównali i wyszli na prowadzenie po bramkach Macieja Czapli oraz Jakuba Kalinowskiego. Po zmianie stron to Truskawki zaatakowły jako pierwsze. Do wyrównania doprowadzili w trzydziestej czwartej minucie po strzale Marcina Karwasa. Od tego momentu Kindybały zdominowały plac gry. Do końca spotkania zdobyli trzy gole po uderzeniach Michała Adamiaka oraz Jana Bielawskiego. Końcowy rezultat 7:4 pozwala gospodarzom wskoczyć na 5 miejsce w tableli Trzeciej Ligi Szóstek.