W ramach 9. kolejki Pierwszej Ligi Szóstek starły się ze sobą zespoły Yelonki oraz Pędzące Kurczaki. Gospodarze występowali w roli wyraźnego faworyta.

Mimo takiego układu sił, niespodziewanie pierwszą bramkę zdobył Robert Stryjewski. Na odpowiedź jednak nie trzeba było czekać długo i już po chwili świetnie dysponowany tego dnia Albert Szlaga wyrównał wynik. Gra była zacięta, w środku pola piłka często zmieniała właściciela, ale skuteczne były obydwie defensywy. Na krótko przed gwizdkiem wieszczącym koniec pierwszej połowy Sławek Kucharski dośrodkował piłkę w pole karne, a głową wykończył ponownie Stryjewski.

Po przerwie Yelonki ostro wzięli się za odrabianie strat i już po pierwszej akcji Szlaga umieścił piłkę w siatce. Ten cios nie osłabił jednak entuzjazmu Kurczaków. Zamiast tego walczyli z jeszcze większą determinacją, co w rezultacie przyniosło bramkę zdobytą przez Pawła Michalskiego. Niestety, był to ostatni gol zdobyty przez gości. W późniejszych minutach boisko zdominowali gospodarze, zdobywając 3 bramki bez odpowiedzi i ustanawiając wynik spotkania na 5:3.