Chwile przed godziną 20 byliśmy świadkami spotkania w czwartej Lidze szóstek, gdzie Double Team podejmował Margaritte Team. Przed rywalizacją śmiało można było stwierdzić, że to drużyna Gospodarzy przejmie inicjatywę w tym meczu, lecz początek wyglądał nieco inaczej niż mogliśmy się spodziewać. W ósmej minucie groźną akcje przeprowadzają Goście, piłka powędrowała do Gabriela Ciepieli, który umieścił ją w siatce. Zawodnicy w białych strojach nie zamierzali zwalniać tempa i w czternastej minucie podwyższyli prowadzenie na 2:0 za sprawą Goszczyńskiego. Kilka ciekawych sytuacji miał Double Team, jednak nie znalazł on drogi do bramki w pierwszej połowie. Po krótkiej przerwie i intensywnej wymianie zdań na właściwe tory wróciła drużyna Gospodarzy, która nie straciła motywacji i zaczęła odrabiać wynik. W dwudziestej dziewiątej minucie gola na 2:1 zdobył Michał Bordzoł pewnie pokonując bramkarza. Zawodnicy w czerwonych strojach coraz mocniej atakowali i walczyli do ostatniej minuty w tym meczu. Dwie minuty przed końcem bramkę na 2:2 zaliczył Bartosz Borys, który następnie minutę później świetnym podaniem obsłużył Artura Jarosza, a ten w końcówce meczu z zimną krwią pokonał golkipera ekipy przeciwnej i wywalczył ostatecznie zwycięstwo swojej drużynie. Mecz zakończył się 3:2.