O godzinie 20:30 na boisku przy ulicy Obrońców Tobruku na przeciw siebie stanęły ekipy Ukrainian Vikings oraz Green Lantern. Na pierwsze trafienie musieliśmy czekać, aż do jedenastej minuty kiedy to Yevhen Sirotenko umieścił piłkę w siatce po podaniu od Ivana Markowycha. Chwilę później goście doprowadzili do wyrównania za sprawą bramki samobójczej. Natomiast niecałe dwie minuty później zawodnicy w zielonych trykotach wyszli na prowadzenie po bramce Sebastiana Bartczuka. Do przerwy rezulat się już nie zmienił. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do ataku i w dwudziestej szóstej minucie doprowadzili do wyrównania po fenomenalnym uderzeniu głową Eduarda Vakhidova. Radość gospodarzy po raz kolejny nie trwała jednak zbyt długo, bo już minutę później GL ponownie prowadziło tym razem po bramce Adriana Rzepeckiego. Zawodnicy w białych trykotach nie dawali za wygraną i w trzydziestej pierwszej minucie trafili na 3:3. Na chwilę przed gwizdkiem kończącym spotkanie bramkę w dramatycznych okolicznościach zdobył Patryk Podgórski, ustalając tym samym wynik meczu na 4:3 dla Green Lantern.