5 kolejkę SuperLiga6 rozpoczęliśmy od starcia Gladiatorów ze Zjazdem. Faworyt od początku nasuwał się sam. Gospodarze od startu sezonu idą jak burza, nie zostawiając szans rywalom. Goście to odwrotność rywali, którzy każdy mecz kończą z gorszą różnicą bramek. Mecz od początku układał się pod dyktando mistrza Ligi Siódemek. Już w 2 min bramkę samobójczą zalicza Zjazd. Po 16 min było już 5:0, a Zjazd jedynie był wstanie odpowiedzieć w 24 min, po golu Piotra Bartosiaka. Do przerwy 5:1. Po zmianie stron Zjazd starał się postawić rywalowi, lecz drugą połowę też przegrał, tym razem 5:3. Mecz bez większej historii. Gladiatorzy przyszli, zabrali co swoje i mogli się cieszyń wolną niedzielą. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 10:4. Najlepszym graczem na boisku został wybrany Maciej Błoński, za kreatywną gre w środku pola. Zwycięztwo to pozwoliło umocnić się na podium, tracąc do lidera tylko punkt i mając zaległy mecz. Zjazd dalej czeka na pierwsze punkty, zajmując ostatnią pozycję w tabeli.