Ostatni niedzielny mecz to pojedynek dwóch zespołów ze środka tabeli trzeciej ligi. Obie drużyny przystępowały do meczu w mocno okrojonych składach. Lepiej spotkanie rozpoczęli FC Devs, którzy za sprawą duetu Ochnio - Olech do przerwy schodzili z czterobramkowym prowadzeniem. Sytuacja na boisku była pod ich całkowitą kontrolą aż do 33 minuty. Wtedy właśnie nastąpiło małe trzęsienie ziemi - w ciągu trzech minut zawodnicy Prosektorium zdobyli 3 bramki i niespodziewanie zrobił się wynik na styku. Ostatnie minuty to niewykorzystane sytuacje z obydwu stron i kiedy sędzia patrzył na zegarek chcąc zakończyć to widowisko, wynik na 3:5 ustalili nominalni goście. Choć mecz po przerwie był bardzo wyrównany, wręcz z lekkim wskazaniem na drużynę popularne "Diabły", to ostatecznie po pełną pulę na koniec sezonu sięgnęła ekipa Remka Cichockiego.