W meczu inaugurującym całe rozgrywki letniej Ligi Bemowskiej Złotopolscy Warszawa podejmowali Car Net Polska. Bardzo ciężko było wskazać faworyta tego starcia. Nominalni gospodarze mają za sobą bardzo słaby sezon w czwartej lidze siódemek, natomiast goście to absolutni debiutanci w naszej lidze. Początek meczu był bardzo wyrównany. Obie ekipy szybko przeszły do konkretów, a dokładnie do siódmej minuty oglądaliśmy wymianę ciosów, po której było 2:2. Potem w ciągu kolejnych dwóch minut dwa trafienia dołożyli Złotopolscy, obejmując tym samym prowadzenie 4:2. Ewidentnie obie drużyny się wystrzelały, bo do końca pierwszej połowy goli już nie obejrzeliśmy. Po zmianie stron błyskawicznie do gry wrócił Car Net, który golami z czwartej i piątej minucie po przerwie doprowadził do remisu 4:4. Gospodarze jednak zareagowali równie szybko i w kolejnych pięciu minutach zadali rywalowi dwa kolejne ciosy, które jak się później okazało przesądziły losy meczu. Gracze w żółtych trykotach wyszli na dwubramkowe prowadzenie, którego mimo naporu Maćka Mazurkiewicza i spółki nie wypuścili już z rąk. Ostatecznie Złotopolscy Warszawa po bardzo ciekawym meczu pokonali Car Net Polska 6:4. Najlepszy na placu był autor czterech goli, Daniel Kierlewicz.