Spotkanie Legionu z Orłami Leszka zapowiadało się na bardzo wyrównane i w pierwszej połowie rzeczywiście takie było. Do przerwy oglądaliśmy dużo walki, ale tylko jednego gola, którego zdobył Jakub Lipa po podaniu Piotra Borsa. Znacznie więcej działo się w drugiej połowie. Po zmianie stron zawodnicy w zielonych trykotach zaczęli swój koncert. Kuba Lipa najpierw mógł podwyższyć prowadzenie, ale jego rzut karny w doskonałym stylu obronił Arkadiusz Warpechowski. Później jednak Lipa odkupił swoje winy i w ciągu paru minut zdobył bramki na 2:0 i 3:0. Następnie zaliczył asystę przy trafieniu Borsa po akcji całego zespołu, po której ręce same składały się do oklasków. Potem najlepszy na boisku kapitan „Legionistów” mógł jeszcze podwyższyć swój dorobek strzelecki, ale minimalnie chybił. W końcu jednak udało mu się zdobyć swojego czwartego gola po zagraniu Michała Buczaka. Buczak miał też udział przy bramce na 6:0, gdy doskonale wyłożył piłkę do Piotra Różyckiego, a ten huknął w samo okienko. A wynik na 7:0 ustalił sam Buczak, który wykorzystał podanie Artura Perekitko. Legion w doskonałym stylu rozpoczyna sezon, z kolei Orły po udanej inauguracji musiały się przełknąć gorycz porażki.