To było spotkanie dwóch ekip od wielu lat występujących w naszych rozgrywkach. Obie drużyny nie miały do tej pory okazji się spotkać, bo Orły Leszka występowały w ligach siódemek na sztucznej trawie, a Izba Wytrzeźwień grała wcześniej w lidze siódemek na nawierzchni naturalnej oraz lidze szóstek. Mimo, że jednym i drugim nie brakuje doświadczenia, to obie ekipy są na różnych etapach: Izba po przenosinach na większe boisko płaci frycowe i ogrywa się, zaś Orły mocno prą w kierunku trzeciej ligi. W niedzielne popołudnie postawiły ku temu kolejny krok. Wszystko rozstrzygnęło się właściwie jeszcze w pierwszej połowie. Dość szybko prowadzenie swojej ekipe strzałem z dystansu dał Michał Zawiślak. Po kilku minutach podwyższył sam kapitan i patron ekipy w jednym - Paweł Przyborski. Wynik do przerwy ustalił Artur Trojanowski, który jest w tym sezonie sporym wzmocnieniem tej doświadczonej ekipy. Po zmianie stron, drużyna Michała Krawczyka próbowała nawiązać rywalizację, ale nie była w stanie sforsować defensywy dobrze prezentujących się rywali. Ostatecznie wynik ustalił wspomniany wcześniej Zawiślak, a OL dzięki temu, zgarniając komplet punktów awansowały na pozycję wicelidera. Mimo tego, w tabeli panuje spory ścisk, a losy awansu rozstrzygną się dopiero w ostatniej kolejce.