Yelonki dobrze rozpoczęły mecz, szybko wychodząc na prowadzenie 2:0. Zaraz potem mecz się wyrównał, a sygnał do odrabiania strat dał Tomasz Lichański, który strzelił bramkę po ładnej solowej akcji. Do przerwy wynik brzmiał 3:3, a hat-trickiem mógł się pochwalić napastnik z Jelonek - Michał Nitek.

W drugiej części spotkania żadna z drużyn nie przeważała, dopóki klarowną sytuację do zdobycia gola nie wypracował zepół Egoistów. Wtedy też, rezerwowy bramkarz Yelonek niechybnie poszedł w ślady Arkadiusza Malarza z meczu Lech - Legia i zagrał piłkę ręką poza polem karnym po strzale w sytuacji sam na sam, za co otrzymał czerwoną kartkę. Od tej pory Egoiści nie dali swoim rywalom dojść do głosu i wbili drużynie z Jelonek cztery bramki, a Maciej Stępień swój występ okrasił hat-trickiem.