W rywalizacji dobrych znajomych, czyli FK Almaz oraz FC Hermes na inaugurację sezonu letniego Pierwszej Ligi Szóstek spodziewaliśmy się świetnego widowiska. I tak też było w istocie. Pierwsza połowa, rozgrywana w ulewnym deszczu, była prawdziwą wymianą ognia, cios za cios, ale tak się składa, że obu ekipom brakowało skuteczności. Niemniej nie mogliśmy narzekać na jakość tego meczu, gdyż był rozgrywany w zawrotnie szybkim tempie. W drugiej odsłonie obraz gry się nie zmienił, ale w końcu mieliśmy przełamanie. W 28 minucie na 0:1 trafił Vlad Burda. Po chwili było 0:2 za sprawą Oleksandra Churmachenko. Następnie goście poszli za ciosem i dzięki bramce samobójczej było 0:3. FK A nadal atakował, ale doskonale między słupkami spisywał się Serhii Kozhukar, który tego dnia był najlepszy na placu (zanotował w tej potyczce też dwie jakże ważne asysty). Jego koledzy z pola także spisali się na medal. W 35 minucie na 0:4 uderzył niezawodny Dima Kuprik i było po zawodach. Co prawda po niespełna 60 sekundach straty na 1:4 zmniejszył Jurii Newdanc, ale to było wszystko ze strony Almaza i finalnie FC Hermes po wbrew pozorom bardzo wyrównanym boju wygrał derbowe spotkanie.