W emocjonującym meczu na najwyższym poziomie rozgrywkowym, drużyny Team Ivulin Rabona i FK Almaz stoczyły niezapomniane widowisko. Mecz rozpoczął się w szybkim tempie, a gospodarze szybko objęli prowadzenie w 3. minucie, kiedy to Matvei Maruschko precyzyjnie trafił do siatki. Radość gospodarzy nie trwała jednak długo, ponieważ minuta później Yurii Nevdach odpowiedział dla gości, wyrównując wynik na 1:1. W 8. minucie Pavel Klimiankou skutecznie zamknął jedną z zespołowych akcji, zdobywając bramkę na 2:1. Zaledwie minutę później, Lesha Bruy podwyższył wynik do 3:1, kapitalnie wykorzystując sytuację stworzoną przez kolegów z drużyny. Niestety dla FK Almaz, w 12. minucie doszło do niefortunnego zdarzenia, gdy jeden z obrońców zdobył bramkę samobójczą, co zmniejszyło stratę gości do 3:2. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:2 dla Ivulin Rabona. Jak się okazało, gospodarze zaczęli drugą połowę z impetem. W 21 minucie Artem Zhuk strzelił czwartą bramkę dla Ivulin, dając swojemu zespołowi przewagę 4:2. Goście nie zamierzali się poddawać i w 25 minucie Eduard Vakhidov, bramkarz FK Almaz, zaskoczył wszystkich fenomenalnym strzałem, zdobywając bramkę na 4:3. Jednak piłkarze Ivulin Rabona nie pozwolili, by goście przejęli kontrolę nad meczem. W 26 minucie Dzmitry Belash podwyższył wynik na 5:3, a trzy minuty później Matvei Maruschko zaliczył swoje drugie trafienie w tym meczu, ustalając wynik na 6:3. Po kolejnej minucie Dzmitry Belash, który był w znakomitej formie, strzelił siódmą bramkę dla gospodarzy. Mimo wysokiego wyniku, goście nie rezygnowali i w 35 minucie Yuri Nevdach zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu, ustalając wynik końcowy na 7:4. Spotkanie zakończyło się pełnym sukcesem gospodarzy.