O godzinie 19 rozpoczął się mecz w ramach najwyższej klasy rozgrywkowej, gdzie na przeciw siebie stanęły drużyny Marwik Vs Team Ivulin Rabona. Na pierwsze trafienie w tym meczu nie trzeba było długo czekać i już zaledwie po 4 minutach gry Goście wsyztsko na prowadzenie za sprawą Slava Ustinowic, który pewnym strzelem umieścił piłkę w siatce. Po tym trafieniu Gospodarze, jak najszybciej chcieli odpowiedzieć na zadany cios, jednak gdy tylko byli blisko strzelania bramki w końcowej fazie brakowało im dopięcia akcji na ostatni guzik i na ich trafienie musieliśmy nieco poczekać. Obie ekipy dokonywały wszelkich starań by zmienić wynik spotkania jeszcze przed zakończeniem pierzej połowy i tego faktu udało się dokonać Rabonie, która w 20 minucie dzięki trafieniu Dimitry Shylo schodziła na przerwę przy stanie 2:0. Po zmienię stron mieliśmy nadzieję, że Marwick podwyższy obroty i znacznie dorabiać straty, lecz nic bardziej mylnego. Zaledwie minutę po rozpoczęciu drugiej połowy to znów Goście dali o sobie znać, zwiększając przerwę do trzech trafień i po mału mogliśmy się domyślać kto sięgnie po trzy punkty wraz z zakończeniem tego starcia. W końcu po 27 minutach gry mogliśmy oglądać pierwsze trafienie zawodników w pomarańczowych strojach, lecz ciężko mówić tu o radości ze zdobytego trafienia, gdy 2 minuty później Team Ivulin znów znalazł sposób na pokonanie bramkarza.   W samej końcówce meczu gracze w beżowych strojach wbili gwóźdź do trumny, kiedy piłkę w siatce umieścił bramkarz Yahoo Shyk i tym samym mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Gości.