W trzeciej kolejce SuprLigi6 doczekaliśmy się starcia dwóch niepokonanych dotąd drużyn, Grottgera Team z KS Browarkiem. Obie drużyny miały już w swoim dorobku po dwa zwycięstwa i obie prezentowały się bardzo dobrze, stąd ciężko było wskazać faworyta. Od początku towarzyszyło nam bardzo szybkie tempo. Długimi momentami grę prowadził Browarek, a rywal ograniczał się kontrowania. To przyniosło efekt, bo jeden z takich ataków tuż przed przerwą na bramkę zamienił Damian Patoka. 1:0 do przerwy gwarantowało nam emocje z najwyższej półki. Można powiedzieć, że obraz gry po zmianie stron za bardzo się nie zmienił, z tym że ataki Grottgera zaczęły być zabójcze. Dwie minuty po przerwie na 2:0 podwyższył Daniel Rosiński. Rywal się nie poddawał i już pięć minut potem złapał kontakt za sprawą Patryka Modzelewskiego. Browarek mógł wyrównać, ale pięć minut potem skutecznie zaatakowali znów gospodarze. Na 3:1 podwyższył Adrian Gomoła. Goście zdecydowali się wprowadzić lotnego bramkarza, ale rosnąca frustracja tylko przeszkadzała im w grze. Gracze w białych trykotach tymczasem grali swoje, bezlitośnie punktując rywala. Cztery minuty potem znów trafił Patoka, po kolejnych sześćdziesięciu sekundach wynik podwyższył Paweł Rybak, a chwile potem hattricka na koncie miał już najlepszy na boisku, Patoka. To nie koniec bo siódmą bramkę dla gospodarze strzelił rozgrywający dobre zawody, Sebastian Dąbrowski. W samej końcówce goście wbili gola numer dwa ustalając wynik meczu. Grottgera Team w hicie SuperLigi6 pewnie pokonał KS Browarek 7:2, notując trzecie zwycięstwo w sezonie.