Najciekawszym meczem ósmej kolejki Czwartej Ligi Siódemek była walką o drugie miejsce pomiędzy Nie Ma Mocnych, a ADP Wolską Ferajną. Od początku meczu drużyna Kamila Jagiełło próbowała mądrze grać atakiem pozycyjnym, gdzie przy wymianie dużej ilości podań, rywale mieli małe problemy z przejęciem piłki. W jedenastej minucie zamieszanie w polu karnym Nie Ma Mocnych wykorzystał Daniel Guba oddając strzał głową i to ADP wyszło na prowadzenie w spotkaniu. Niestety dwie minuty później przy ataku gospodarzy duży błąd we własnym polu karnym zrobił Kuba De Stefano, który strzelił bramkę samobójcza dla rywali. W dwudziestej minucie fenomenalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Konrad Ciesiekczyk, który zdobył drugą bramkę dla Wolskiej Ferajny. Po przerwie ADP dalej mądrze i wolno konstruowała swój atak. Kiedy gospodarze próbowali zdobyć bramkę wyrównującą w obronie świetnie pracował Ciesiekczyk i Sebastian Brodowski. W czterdziestej minucie meczu szanse na wyrównanie wyniku miał Daniel Mazurek, lecz jego mocny strzał z dystansu pewnie złapał Kamil Jagiełło. W czterdziestej piątej minucie głupi błąd i osłabienie drużyny dał Daniel Guba, któremu nie spodobała się gra ciałem swojego rywala i za brzydki faul na swoim zobaczył czerwona kartkę, która wyklucza go z ostatniego meczu ligowego. Ostatecznie ADP wygrało to spotkanie wynikiem 2:1 co dało im drugiego miejsca w tabeli. Zawodnikiem meczu został Kamil Jagiełło, który nie raz ratował drużynę przed strata bramki.