W meczu zamykającym szóstą kolejkę Pierwszej Ligi Zimowej zmierzyły się ze sobą ekipy Moszna Squad oraz Nameless. W tym spotkaniu ciężko był wybrać jednoznacznego faworyta, więc można było spodziewać się zaciętej rywalizacji. Wynik, już w 3 minucie, otworzył Maciej Siwek po świetnym podaniu Roberta Graffa. Na odpowiedź rywali musieliśmy czekać do 12 minuty, kiedy to Michał Burzyński pewnie uderzył w lewy dolny róg bramki po podaniu Przemka Sawickiego. Do końca pierwszej części spotkania padły jeszcze 3 gole, z czego dwa z nich dla Nameless. Po zmianie stron MS wyszło na boisko mocno zmotywowane czego skutkiem było zdobycie dwóch bramek w przeciągu kilku chwil. W 46 minucie spotkanie do wyrównania doprowadził Robert Graff po błędzie defensywy rywali Wydawało się że mecz ten zakończy się wynikiem remisowym, lecz w 49 minucie szarżę najlepszego na placu Michała Dryńskiego faulem w polu karnym zatrzymał obrońca rywali, co skutkowało pokazaniem przez sędziego na wapno. Do "jedenastki" podszedł sam poszkodowany , który pewnie umieścił piłkę w siatce, dając swojej ekipie zwycięstwo oraz niezwykle cenne 3 punkty.