Na otwarcie zmagań w trzeciej kolejce Pierwszej Ligi Zimowej doszło do szlagierowego starcia w którym zmierzyły się ze sobą ekipy Chemika Bemowo oraz Young Legionu. Spotkanie to, tak jak się można było spodziewać, już od pierwszego gwizdka sędziego było bardzo wyrównane i zacięte, przez co ciężko było wskazać wyraźnego faworyta do końcowego triumfu. Mimo kilku dogodnych sytuacji z obu stron, odrobinę lepszą skutecznością w pierwszej części meczu wykazali się zawodnicy Chemika, którzy na przerwę schodzić mogli w nieznacznie lepszych nastrojach, dzięki prowadzeniu 3:1. Niemal identyczny przebieg miała również druga część tego starcia, w której zdecydowanie więcej z gry mieli gracze YL, jednak nie potrafili wykorzystać nadażających się sytuacji, podczas gdy ich przeciwnicy, może nie grali przesadnie efektownie, ale z całą pewnością bardzo efektywnie, co tego dnia okazało się kluczem do sukcesu. Do ostatniego gwizdka sędziego Chemik podwoił swój dorobek bramkowy i pewnie wygrał to starcie na szczycie 6:3, w czy zdecydowanie największą zasługę miał Paweł Giel, kończący spotkanie z imponującym dorobkiem dwóch bramek i kolejnych dwóch asyst.