Mecz Papadensów z Bad Boys Zielonki miał znaczną stawkę. Dla Papadensów zwycięstwo w przypadku porażki NaNkacu z Contrą dawało awans do grupy mistrzowskiej, z kolei gdyby wygrali Bad Boys, praktycznie zaklepali by już krążki koloru co najmniej srebrnego. Był to kolejny bardzo zacięty mecz pierwszej ligi szóstek. Przez całe spotkanie minimalnie lepsi byli Bad Boys, jednak niewiele ustępowała im ekipa Papadensów. W pewnym momencie udało się Bad Boysom uzyskać nawet 2-bramkową przewagę, jednak Papadensy błyskawicznie odpowiadali trafieniami. Na kilka minut przed końcem wynik wskazywał 6:4 dla Bad Boysów, ale losy spotkania nie były jeszcze przesądzone. Papadensy wyrównali w końcówce na 6:6 i obie drużyny mogły przechylić szalę na swoją stronę, bo stworzyły sobie sytuacje strzelecki, ale zabrakło albo precyzji albo na drodze stanęli bramkarze. Ostateczny wynik spotkania to 6:6 i przy takim układzie Bad Boys muszą się jeszcze trochę namęczyć w grupie mistrzowskiej, a Papadensy trafiają niestety do grupy spadkowej.