W rywalizacji pomiędzy Chłopcami do bicia i ACL Zerwane w ramach Trzeciej Ligi Szóstek spodziewaliśmy się zaciętego meczu, ale tego dnia obejrzeliśmy dość jednostronne widowisko. Od początku nominalni gospodarze dyktowali boiskowe warunki i po 11 minutach przełożyło się to na wynik. Ten otworzył Maciej Lewandowski, który wykorzystał podanie Patryka Osowskiego. Nie minęło 5 minut, a już było 3:0, a na listę strzelców wpisywali się wspomniany Osowski oraz Jacek Trych. Co prawda po chwili na 3:1 strzelił Daniel Kornatka, ale tuż przed przerwą Marcin Lubański podwyższył na 4:1 i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona. W Drugiej Cdb spokojnie kontrolowali grę i jak tylko zdarzała się okazja, to wyprowadzali groźne ataki. Dwa z nich zakończyły się sukcesem. W 33 minucie na 5:1 uderzył najlepszy na placu Lewandowski, potem poprawił Mariusz Dudzik i było już 6:1. Na osłodę ACL zdobyło bramkę na 6:2 za sprawą Sylwestra Gwiazdy, ale to było wszystko, na co było ich stać. Chłopcy do bicia po świetnym, kolektywnym występie wygrali 6:2 i dzięki temu wskoczyli na trzecie miejsce. ACL Zerwane po dość bezbarwnym występie zasłużenie przegrali i spadli na piątą pozycję.