Dla Futebolwski FC starcie z W1nners w ramach Drugiej Ligi Szóstek było drugim tego dnia. Z kronikarskiego punktu widzenia dodamy, że pierwszy mecz F FC wygrali pewnie z KTS Chimerą, ale rywalizacja z W1 jeden zapowiadała się na dużo bardziej zaciętą. I taka też była w istocie. Zaczęło się lepiej dla nominalnych gospodarzy, bo od trafienia Javera Perazy w 4 minucie, ale w 10 było już 1:1, gdy odpowiedział Piotr Pyłko. Potem oglądaliśmy klasyczną wymianę ciosów, ale żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć przewagi i na przerwę schodziliśmy przy stanie 3:3. W drugiej odsłonie nadal obserwowaliśmy niezwykle zacięte widowisko. W głównych rolach wystąpili tu Houssain Shalaby w barwach nominalnych gospodarzy i Michał Pełka u gości. Sytuacja boiskowa zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale finalnie o triumfie „Zwycięzców” zadecydowały dwie bramki Pełki na 6:7 i 6:8 odpowiednio w 39 i 42 minuce. F FC co prawda w jednej z ostatnich akcji spotkania zmniejszyli straty na 7:8 (za sprawą niezawodnego Shalaby’ego), ale na więcej nie starczyło im czasu i takim też rezultatem zakończyło się to świetne widowisko. Futebolwski FC co prawda przegrali, ale po raz kolejny pokazali, że mają potencjał, by walczyć z najlepszymi. W1nners zaś wygrali czwarty raz z rzędu i wciąż się liczą w wyścigu o awans.