Niezłego stracha świeżo upieczonym brązowym medalistom, ekipie Dynama napędziła „czerwona latarnia” tej edycji, BKS 04 Górki. Faworytem tego meczu bez dwóch zdań byli gracze z Ukrainy, ale gospodarze nie mając nic do stracenia zagrali bez żadnych kompleksów, sprawiając rywalom wielkie problemy. Od początku to Dynamo prowadziło grę i dyktowało warunki, ale raziło nieskutecznością. Dopiero pięć minut przed przerwą wynik pierwszej połowy ustalił Bohdan Tokarchyk. Wydawało się worek z bramkami się rozwiąże, tymczasem dwie minuty po zmianie stron strzałem z rzutu wolnego stan meczu wyrównał Mikołaj Tchorzewski. Riposta Dynama była jednak natychmiastowa, Minute potem bowiem prowadzenie gościom dał Tokarchyk. BKS próbował wyrównać i miał ku temu szanse, ale swoje okazje mieli także goście, którzy pod bramką rywali byli bardzie konkretni. Osiem minut przed końcem meczu na 3:1 trafił Roman Trosko i było praktycznie po meczu. W ostatniej minucie drugą bramkę dla gospodarzy zdobył ich kapitan, Tchorzewski, ale na więcej zabrakło już czasu. Ostatecznie Dynamo po zaciętym boju pokonało Górki 3:2, kończąc sezon na najniższym stopniu podium. Warto wyróżnić duet Tokarchyk – Frantyk, który po raz kolejny poprowadził swoich kolegów do zwycięstwa.