Zmagania piątej serii Trzeciej Ligi Szóstek rozpoczęło hitowe starcie Zespołu Niespokojnych Nóg z Januszami Na Pikniku. Nominalni gospodarze z dziewięcioma punktami plasowali się w czołówce tabeli, podczas gdy goście podchodzili do tego meczu jako lider rozgrywek. Spodziewaliśmy się zaciętego starcia i takie też było. Pierwsi do głosu doszli gracze w czarnych trykotach, których w dwunastej minucie na prowadzenie wyprowadził Mateusz Sieradziński. Ich radość trwała jednak tylko dwie minuty, kiedy to po raz pierwszy dał o sobie znać Dawid Molenda, doprowadzając do remisu. Mało tego ten sam zawodnik tuż przerwą przed dał Januszom prowadzenie 2:1, ustalając wynik pierwszej połowy. Po zmianie stron emocje sięgnęły zenitu. Najpierw do remisu doprowadził po pięciu minutach gry Radek Kowalczyk, ale dosłownie dwie minuty potem pięknym strzałem przewrotką gości na prowadzenie 3:2 wyprowadził Rafał Wasilewski. Gospodarze jednak nie zamierzali składać broni, a najlepszy tego dowód dał Olek Dubicki, który trafi na 3:3. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywały, że taką wymianę przyjdzie nam oglądać do końca zawodów. Tymczasem końcówka należała do lidera trzeciej ligi. W ostatnich minutach przebudził się ponownie najlepszy na placu Dawid Molenda, który dołożył jeszcze dwa trafienia (w sumie cztery gole), natomiast gospodarzy dobił minutę przed końcem meczu Krzysztof Żak. Ostatecznie po bardzo dobrych zawodach Janusze Na Pikniku pokonali Zespół Niespokojnych Nóg 6:3 i utrzymali pierwsze miejsce w tabeli.