Pojedynek pomiędzy Rycerzami Świtu, a Drink Teamem w piątej kolejce Pierwszej Ligi Szóstek był z pewnością jednym z najbardziej zaciętych i emocjonujących spotkań minionego weekendu. Początek meczu wcale nie wskazywał na to, jak bardzo emocjonujące będzie to starcie, a zawodnicy w czerwonych trykotach po zaledwie 12 minutach prowadzili już zdecydowanie 4:0 i wydawało się, że mają starcie pod pełną kontrolą. Od tego momentu jednak spuścili nieco z tonu, co tuż przed przerwą wykorzystali Rycerze łapiąc kontakt bramkowy i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 4:2. Rozpędzona ekipa Kacpra Czyżyka nie miała również zamiaru zwalniać tempa po zmianie stron i nie dość, że szybko odrobiła resztę strat, to jeszcze po kilku minutach sama wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Dopiero wtedy przebudzili sie wrescie gracze DT, jednak jak się okazało było już za późno na powrót do gry i mimo prób nawiązania walki, Rycerze dowieźli do ostatniego gwizdka sędziego skromne zwycięstwo 7:6. Największą zasługę w tej wygranej miał z całą pewnością duet Dawid Pigiel i Paweł Majkowski, którzy łącznie zanotowali dla swojej drużyny pięć trafień i trzy asysty.