W ostatnim starciu ósmej serii trzeciej ligi bemowskich siódemek będąca daleko w tyle KP Kozia podejmowała czwartą drużynę w stawce – Orły Leszka. Nominalni gospodarze wciąż walczą o utrzymanie, z kolei goście już wiedzieli o porażce Anteniarzy, która w przypadku ich zwycięstwa dawała Orłom najniższy stopień podium. Mecz od początku prowadzony był w szybkim tempie, które utrzymało się przez całe zawody. Te z kolei były bardzo wyrównane z lepszymi bądź gorszymi momentami obu stron. Pierwsi skutecznością błysnęli gracze Koziej, którzy już w trzeciej minucie objęli prowadzenie po trafieniu Pawła Marciniaka. Odpowiedź przyszła w końcówce pierwszej połowy, kiedy to wynik do przerwy ustalił Jakub Sławiński. Po zmianie bardzo szybko po raz drugi w tym meczu na listę strzelców wpisał się Marciniak, dając gospodarzom prowadzenie 2:1. Po tym golu zaczęła się mozolna droga Orłów, ku odrobieniu strat. Początkowo szło im to jak po grudzie, ale w czterdziestej minucie Łukasz Żendzian zdobył dość przypadkowego gola. Po strzale z rzutu wolnego Krzysztofa Ziejewskiego popularny „Zen” głową zmienił kierunek lotu piłki, doprowadzając do wyrównania. Goście uwierzyli w siebie i poszli za ciosem. Pięć minut później ich szczęściu nie było końca. Szymon Golonka zagrał do Ziejewskiego i było 3:2. Do końca meczu emocje sięgały zenitu, ale wynik nie uległ już zmianie. Ostatecznie Orły Leszka po pasjonującej walce pokonały KP Kozią 3:1 i wobec porażki Anteniarzy awansowały na trzecie miejsce w tabeli.