W pierwszym czwartkowym meczu piątej kolejki czwartego szczebla bemowskich szóstek trzecia drużyna w tabeli podejmował lidera, czyli Drink Men stanął do boju z Defenders. Spodziewaliśmy się bardzo wyrównanej rywalizacji i się nie pomyliliśmy. Obie drużyny stanęły na wysokości zadania i stworzyli niezłe widowisko. Pierwsi do głosu doszli goście, których w ósmej minucie na prowadzenie wyprowadził Tomasz Bednarczyk. To było udokumentowanie dobrej postawy graczy w czerwonych trykotach w pierwszych minutach. Potem jednak coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gospodarze, którzy jeszcze przed przerwą po dwóch trafieniach Łukasza Skwarko objęli prowadzenie 2:1. Po zmianie stron obraz gry się nie zmienił. Nadal oglądaliśmy walkę o każdy centymetr boiska. Defenders szukali bramki wyrównującej i siedem minut po przerwie się doczekali. Wtedy to zagranie Jakuba Bubelskiego wykorzystał po raz drugi wpisując się na listę strzelców Bednarczyk. Goście jeszcze kilka razy poważnie zagrozili rywalom, ale w ich bramce dobre zawody rozgrywał Paweł Wojciechowski, który nie dał się już pokonać. Do końca zawodów ani jednym ani drugim nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i całe zawody zakończyły się remisem 2:2. Wobec zwycięstwa drugiej ekipy Walca wynik ten sprawił, że Defenders spadli na drugie miejsce, natomiast Drink Men pozostał na najniższym stopniu podium.