W sobotni poranek na boisko wybiegły ekipy BKS 04 Górki i Dynamitu Warszawa. Wydawało by się, że obecny wicelider nie powinien mieć problemu z wygraniem z drugą, ale od końca drużyną. Nic bardziej mylnego, ponieważ spotkanie było bardzo wyrównane, a jako pierwsi do siatki trafili zawodnicy gości. W 17 min po zamieszaniu w polu karnym, wynik otworzył Grzegorz Leszczyński. Wynik 0:1 utrzymał się do przerwy. Po zmianie stron BKS zaczął bardziej naciskać na rywala, co dało efekt już w 28 minucie. Adam Marcinkiewicz wyłożył piłkę Łukaszowi Dworakowskiemu, a ten strzałem z pierwszej piłki doprowadza do remisu. W 41 min Dworak podał Markowi Szulgowiczowi na pustą bramkę i było już 2:1. Do końca wynik już nie uległ zmianie, dzięki czemu BKS utrzymał pozycję wicelidera.