W ostatnim spotkaniu trzeciej kolejki Czwartej Ligi Zimowej w szranki stanęły drużyny Pro OGórków i Dzików Futbolu. W tej rywalizacji ciężko był wyznaczyć faworyta, gdyż obydwie ekipy prezentowały wysoki poziom, choć bez wątpienia w 2020 rok i sezon zimowy zdecydowanie lepie weszły Dziki. Jednak to Pro OGórki fantastycznie rozpoczeły spotkanie, gdyż w 7 minucie mieli już czterobramkową przewagę. Ekipa Daniela Kościńskiego jednak szybko wzięła się do roboty i częściowo odrobiła straty, co odzwierciedlał wynik 4:2 po pierwszej połowie. Druga część spotkania okazała się o wiele bardziej emocjonująca, za sprawą fantastycznego comebacku Dzików z wyniku 5:2 na 6:6. Co ciekawe, bramka wyrównująca padła, za sprawą rzutu karnego, który został pewnie wykorzystany przez niezawodnego Jakuba Głowalę. Na nieszczęście DF ostatnie słowo należało do Ogórków, a konkretnie do Marka Szlugowicza, który w ostatniej akcji meczu umieścił piłkę w siatce, po świetnym prostopadłym podaniu Mikołaja Tchorzewskiego. Ostatecznie komplet punktów po tym rollercoasterze powędrował na konto Pro Ogórków, ale brawa za stworzenie tak emocjonującego widowiska należa się obydwu zespołom.