W samo południe rozległ się gwizdek rozpoczynający mecz KTS Chimera – Warsaw Bad Boys, a już minutę po dwunastej zawodnicy w zielonych strojach prowadzili. Szybko odpowiedzieli gracze Chimery i w 3 minucie spotkania znów mieliśmy remis. Mecz był bardzo wyrównany, zawodnicy szli cios za ciosem, jednak w końcówce pierwszej połowy bardziej skuteczni okazali się goście i na przerwę schodziliśmy z rezultatem 3:5. Po zmianie stron piłkarze w niebieskich strojach byli bardzo zdeterminowani żeby odrabiać straty. Dużym impulsem do tego było trafienie Adriana Olpińskiego w 29 minucie. Jednak jak się później okazało, była to ich ostatnia bramka w tym meczu. Reszta spotkania należała do Warsaw Bad Boys, którzy zdobyli jeszcze 4 bramki i zakończyli spotkanie z wynikiem 4:9. Bardzo dobre zawody rozegrali Damian Sych oraz Michał Podobas, którzy zdobyli po trzy bramki.