Spotkanie w najwyższej lidze tego wieczoru odbyło się między Kristalem, a Exc Mobile Ochota. Strzelanie bardzo szybko rozpoczęli goście. W 5 minucie bramkę zdobył Dima Dewedenko. Nowy nabytek gospodarzy od pierwszych minut sprawiał ogromne problemy rywalom. Sześć minut później bramkę zdobył Tomasz Kruczyński po wyłożeniu piłki przez Damiana Patoke. Gospodarze długo jednak nie czekali z wyprowadzeniem kolejnego ciosu. Minute później bramkę zdobył Maks Bida i to znowu gracze w niebiesko żółtych trykotach byli na prowadzeniu. Chwilę później ponownie odpowiedziała Ochota, tym razem na listę strzelców wpisał się Patryk Kępka. Do przerwy rezultat spotkania nie uległ zmianie. Po zmianie stron znowu do głosu doszli zawodnicy ukraińskiej ekipy. Trzy minuty po stracie bramki odpowiedziała Ochota. Tym razem kapitalną bramkę zdobył Dawid Brewczynski nie dając żadnych szans bramkarzowi. W 29 minucie na prowadzenie wyszli goście, ale jak to w tym meczu stało się tradycja na krótki czas, gdyż Taras Tsolkovsky wyrównał 3 minuty później. W około końcówce sędzia nie odgwizdał ewidentnego karnego i zawodnicy z Ochoty bardzo się oburzyli, nie żałując nie przyjemnych słów w kierunku sędziego jak i organizatorów. Błąd sędziego był ewidentny, ale takie zachowanie jest karygodne. Po całym zamieszaniu i czerwonej kartce dla zawodnika gości Kristal zadał ostateczny cios wygrywając spotkanie 5:4. To już drugie sensacyjne zwycięstwo ekipy Adama Korystyla.