Zaciętą rywalizacją obejrzeliśmy na zakończenie czwarto ligowych zmagań przy Obrońców Tobruku 11. W szranki stanęły ekipy Izby Wytrzeźwień oraz Chyżych Rosomaków. Początek meczu był wyrównany, a akcje przemieszczały się po cały placu gry. Emocje przyszły dopiero tuż przed przerwą. Pierwszą bramkę gospodarze zdobyli w dwudziestej drugiej minucie, kiedy to złe sparowanie piłki przez bramkarza wykorzystał Wojtek Dziurdziak. Dwie minuty później fenomenalną bramką od poprzeczki popisał się Adrian Giżyński i tym samym do przerwy Izba prowadziła 2:0. Po zmianie stron goście się przebudzili, a w drugiej minucie, drugiej połowy Karol Galiński celnie dośrodkował w pole karne rywala gdzie Maciek Walus zdobył bramkę kontaktową dla gości. „Rosomaki” poszły za ciosem, bo trzy minuty potem po szybkim kontrataku ten sam duet wyrównał wynik spotkania. To podrażniło ambicje graczy w czerwonych trykotach, bo chwilę potem indywidualną akcją wykorzystał Łukasz Grabowski i Izba Wytrzeźwień znów wyszła na prowadzenie. Gospodarze poszli za ciosem. Minutę później prowadzenie zwiększył ponownie Dziurdziak. Po chwili znów był tylko gol różnicy (4:3), a trzecią bramkę dla gości zdobył Filip Paszkowski, po asyście Galińskiego. W czterdziestej piątej minucie spotkania Adam Mikusek celnie podał do Pawła Grosickiego i znów Izba była lepsza o dwa gole. To nie koniec. Trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego Mateusz Kozłowski zdobył dla gospodarzy gola numer sześć, ustalając rezultat spotkania . Ostatecznie Izba Wytrzeźwień pewnie pokonała Chyże Rosomaki 6:3, zdobywając swój czwarty punkt tej wiosny. Najlepszy na placu okazała się autor dwóch goli i jednej asysty, Wojtek Dziurdziak.