W konfrontacji zamykających tabelę Złotopolskich Warszawa z trzecim TN Pocisk faworytem wydawali się być nominalni goście i to oni otworzyli wynik meczu. Po zagraniu bramkarza Mateusza Lisa na 0:1 na listę strzelców wpisał się Cezary Koper. Następna bramka również była dziełem zespołu z Legionowa. Paweł Romatowski popisał się indywidualną akcją, którą zwieńczył trafieniem na 0:2. Jednak jeszcze do przerwy gospodarze zdobyli bramkę kontaktową autorstwa Marcina Sugiera i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:2. Pięć minut po zmianie stron Pocisk zaatakował po raz kolejny. Tym razem Romatowski podawał, a Piotr Szymański strzelał i było już 1:3. ZW starali się odrobić straty i ta sztuka im się udała, ale tylko częściowo. Na dwie minuty przed końcem na 2:3 uderzył Łukasz Luśtyk, ale na gola na wagę remisu nie starczyło już czasu i rezultat się nie zmienił. Złotopolscy nie zmienili swojego położenia w tabeli i nadal czekają na pierwsze punkty. TN Pocisk zaś dzięki tej wygranej wskoczył na fotel lidera.