Siódmą kolejkę Pierwszej Ligi Szóstek zainaugurowało starcie siódmych w tabeli Dzików Futbolu z plasującym się cztery lokaty wyżej All4One. Faworytem była ekipa Macieja Rataja, która do podium traciła tylko dwa punkty, a więc by pozostać w walce o najwyższe cele musiała wygrać. Rzeczywiście faworyt nie zawiódł, ale aż takiego pogromu nikt się nie spodziewał. Goście strzelanie zaczęli już w drugiej minucie i choć gracze w błękitnych trykotach robili co mogli, to A4O zeszli na przerwę z dorobkiem sześciu goli strzelonych i jednej straconej. Koncertowo grało trio Kędzierski – Diduch – Świstak, które po zmianie stron nie zwalniało tempa, a wręcz je przyśpieszyło. Wprawdzie Dziki po przerwie wbiły trzy gole ale straciły jeszcze siedem. Ostatecznie All4One zwyciężyli 13:4, ale wobec innych wyników, mimo że zmniejszyli stratę do lidera, to spadli w tabeli na piąte miejsce.