Punktualnie o godzinie 11:00 na boisku przy ul. Irzykowskiego zameldowały się dwie najlepsze ekipy sezonu jesiennego Pierwszej Ligi Szóstek, czyli FC NaNkacu oraz AnonyMMous, a ich bezpośrednie starcie miało ostatecznie przesądzić o losach misrzowskiego tytułu. Jak przystało na pojedynek o tak wysoką stawkę obie drużyny stawiły się na boisku mocno zmotywowane i w najmocniejszych składach, dzięki czemu już od pierwszego gwizdka sędziego spotkanie stało na najwyższym poziomie. Zaledwie dwóch minut potrzebowali Anonimowi, żeby otworzyć wynik tego starcia po golu Grzegorza Dryki, ale z prowadzenia nie cieszyli się długo, bo już kilka chwil później Maciej Paluchowski doprowadził do wyrównania i starcie rozpoczynało się od nowa. Mimo, że mecz był bardzo wyrównany i zacięty, to już w pierwszej połowie widać było, że stroną przeważającą będą pozostawali gracze w czarnych trykotach i już do przerwy dzięki kolejnym trafieniom Grzegorza Dryki oraz Roberta Lichańskiego prowadzili pewnie 3:1. Niemal identyczny przebieg miała również druga część spotkania, w której jednak oglądaliśmy mniej goli. Obie ekipy cały czas stwarzały sobie dogodne sytuacje podbramkowe, ale świetnie spisywali się obaj golkiperzy, czyli Maciek Miękina oraz Kamil Bieńkowski, którzy wielokrotnie ratowali swoich kolegów z opresji. Dopiero w ostatnich minutach udało się przełamać tę strzelecką niemoc i najpierw Sebastian Urbańczyk podwyższył na 4:1, a następnie w jednej z ostatnich akcji Krzysztof Pawalak ustalił wynik starcia na 5:1. Tym samym, dzięki zdecydowanej wygranej Anonimowi z kompletem zwycięstw na koncie i jednym meczem rozegranym mniej zagwarantowali sobie mistrzowski tytuł. Gratulacje! |