Mecz zdziesiątkowanych Czupakabr Warszawa z FC Yelonkami rozpoczął się od zmasowanego ataku tych drugich. Już w 15 minucie zawodnicy z Bemowa prowadzili 4 golami różnicy, a rywale nie byli w stanie się skutecznie bronić. Świetna dyspozycja Arkadiusza Rycherta oraz Patryka Kutry spowodowały, że Czupakabry po pierwszej połowie przegrywały aż 0:7. Po zmianie stron, gospodarze zaatakowali, czego efektem była bramka Michała Jankowskiego w 29 minucie. Jak się później okazało, był to tylko chwilowy zryw. Najpierw sam kapitan Yelonek strzelił bramkę na 1:8, a następnie asystował przy bramce Szymona Milczarka. Dalszy ciag spotkania należał w całości do drużyny Sebastiana Małczyńskiego. W ciągu 10 minut strzelili 5 bramek i w dalszym ciągu przepuszczali szybkie ataki na bramkę przeciwnika. Ostatecznie mecz zakończył się druzgocącą porażką drużyny Czupakabr wynikiem 3:15 i co zaowocowało spadkiem na ostatnie miejsce w tabeli. Natomiast Yelonki z 5 zwycięstwem na koncie dalej pozostają w grze o najwyższe laury.