O 13:00 na boisku „A” doszło do spotkania pomiędzy Energetykiem, a Cool Teamem. Od samego początku to gracze w niebieskich trykotach kontrolowali grę. Przełożyło się to na trafienia w 6,8 minucie autorstwa Adama Woźniaka. W obydwu sytuacjach wziął piłkę na siebie, minął kilku rywali i pewnie wykończył akcje. Piec minut później Kacper Woźniak skompletował hattricka i mieliśmy 3:0. Po piętnastu minutach gry Cool Team się przebudził i do siatki z dystansu trafił Cezary Kuk. Było to jednak chwilowe przebudzenie, bo już minutę później odpowiedzieli gospodarze. Rafał Stefanek ruszył prawą flanką i dograł do Kacpra Bereckiego, który pewnym strzałem podwyższył na 4:1. Jeszcze przed przerwą kolejnym indywidualnym rajdem popisał się Woźniak i mieliśmy 5:1. Po zmianie stron nic się nie zmieniło. Gospodarze cały czas przeważali, a w ich szeregach błyszczał Adam Woźniak. Skutkiem tego była dominacja w drugiej odsłonie, z pojedynczymi przebłyskami gosci. Spotkanie zakończyło się wynikiem 8:3.