W spotkaniu Cleaning Con z Alconem w ramach Dziewiątej Ligi Szóstek sporo się działo. Od początku przewagę mieli nominalni gospodarze, ale fatalnie pudłowali. Zaczęło się od zepsutej okazji na początku meczu, ale potem swoją szansę miała ekipa w białych strojach, lecz w akcji sam na sam nie najlepiej zachował się ich napastnik. W 10 minucie bardzo przypadkowego gola na 1:0 zdobył Jarek Konieczny, ale CC nie poszli za ciosem. Chociaż byli blisko, lecz po nieco ponad kwadransie Mateusz Chudzik obił słupek, a potem próbował jeszcze strzałem głową pokonać golkipera rywali. Lecz wynik już się nie zmienił do przerwy. Po zmianie stron Chudzik marnował jedną sytuację za drugą, lecz stan rywalizacji przez długi czas się nie zmieniał. W 36 minucie Chudzi ponownie trafił w słupek i to się zemściło. Po chwili Giorgio kapitalnie podał do Chritiana Rievy, a ten dał wyrównanie. Później to Alcon miał dwie dobre szanse, ale skuteczność i dla nich nie była sojusznikiem w tym meczu. Swoją pracę zrobił też najlepszy na placu Konieczny, który raz wybił piłkę z linii bramkowej. W końcu przyszła ostatnia minuta i w tej poznaliśmy triumfatora tych zawodów. Po składnej akcji Bartek Błesnowski zagrał do Patryka Dobrogowskiego, a ten zachował zimną krew i strzelił na 2:1. Po chwili sędzie zakończył zawody. Cleaning Con ostatecznie zwyciężył, dodamy, że zasłużenie, ale gdyby Alcon na finiszu tej potyczki miał nieco więcej szczęścia, to mogłoby być różnie.