Spotkanie miedzy włoską drużyna Warszawa Utd, a Le Cabaret odbyło się o godzinie 15 w niedzielne po południe. Po 10 minutach kontroli nad gra Włochów ujrzeliśmy pierwsze trafienie, którego autorem był Claudio Ascani. Zebrał on odbitą piłkę i bez zastanowienia huknął w strome bramki o mało co nie przerywając siatki. Kolejne 10 minut to ciągła kontrola gry gości, którzy wymieniali liczne podania niczym Barcelona. Po jednej z takich akcja Luigi Erbacci umieścił piłkę w prawym rogu bramki. Do przerwy gospodarze przejęli inicjatywę, to oni więcej utrzymywali się przy piłce, ale nic z tego nie wynikło. Po krótkim odpoczynku Włosi ponownie zaatakowali czego skutkiem były 2 trafienia w 31 i 35 minucie. Gospodarze jednak nie składali broni i cały czas próbowali strzelić chociaż jedna bramkę. Udało się to w 37 minucie po dwójkowej akcji Gorczyca-Sadowski. Wynik tego spotkania ustalił nie kto inny jak Erbacci umieszczając piłkę w siatce w 41 minucie .