Ostatnim środowym starciem było spotkanie na samym szczycie tabeli. Mecz wicelidera z liderem ligi czyli BKS 04 Górki z Moszna Squad.

Początek meczu ułożył się fantastycznie dla ekipy Moszna Squad. Po faulu w polu karnym do rzutu karnego podszedł Piotr Świstak i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Tak dobre rozpoczęcie meczu wyraźnie dodało pewności siebie graczom w błękitnych strojach, którzy starali się kontrolować przebieg gry. BKS również starał się stwarzać dogodne sytuacje i być może przy odrobinie szczęścia udałoby im się pokonać bramkarza rywali ale w ich najlepszej sytuacji w pierwszej połowie piłkę głową z linii bramkowej po rzucie wolnym wybił Marcin Rumiński. Pierwsza bardzo wyrównana połowa zakończyła się wynikiem 2:0.

W II części gry Moszna osiągnęła już większą przewagę. Ich akcje zaczęły się zazębiać co oczywiście miało przełożenie na wynik meczu. Po bramkach autorstwa Maula i Szymborskiego Moszna prowadziła już 4:0. Dopiero wtedy przebudził się zespół BKS i zdobył dwa gole jednak tego dnia było to za mało aby zdobyć chociaż punkt w tym spotkaniu.