W drugim niedzielnych meczu zmagań Wąska Kadra wyszła naprzeciw Zmarnowanym Talentom. Tutaj zdarzyć się mogło wszystko. Drużyna Igora Jaszczak po sobotnim zwycięstwie nas Moszną miała jeszcze matematyczne szanse na medale. Po niedzielnym zwycięstwie Chemika ich rywale wiedzieli zaś, że zakończą sezon w środku tabeli. Mecz od początku układał się pod dyktando gospodarzy, którzy już w 5 minucie obieli prowadzenie. Strzelcem bramki był Piotr Zieliński, któremu asystował Aleksander Tomaszewski. Następny gol padł w 11 minucie po akcji tego samego duetu co wcześniej, jednak tym razem do bramki trafił Tomaszewski. Ten sam zawodnik ustalił wynik pierwszej połowy. 3:0 dla WK. Druga odsłona to ataki z obu stron, ale tylko gracze w białych trykotach znajdywali drogę do bramki, ponieważ Dominik Lutostański wyprawiał w bramce gospodarzy cuda. Dzięki trio Tomaszewski-Jaszczak-Zieliński mecz zakończył się wynikiem 9:0. Ostatecznie obie drużyny uplasowały się w środku tabeli.