Orły – FCWUNieoczekiwanie niezwykle wiele emocji przyniosło nam ostatnie starcie szóstej serii Drugiej Ligi Siódemek, w którym mierzyli się ze sobą ostatnie w tabeli Orły Leszka oraz lider rozgrywek – FC Warsaw United. Murowanym faworytem była oczywiście ekipa Patryka Kozickiego, która jak dotąd straciła tylko dwa punkty, podczas gdy gospodarze zdobyli tej jesieni raptem jedno oczko. Nie zapominajmy jednak, że ekipa Pawła Przyborskiego to niezwykle doświadczona drużyna, która nie jednemu już liderowi napsuła krwi. I tym razem właśnie tak było. Wprawdzie pierwsi do głosu doszli wedle przypuszczeń goście, których na prowadzenie w piątej minucie wyprowadził Olaf Jasiński. Trzy minuty potem jednak do remisu doprowadziły Orły, a dokładnie na 1:1 trafił Jakub Sławiński. Gracze w białych trykotach ruszyli do ataku, ale nie mieli wcale łatwego zadania, bo gospodarze słyną z twardej obrony, a w dodatku cechuję ich wielka ambicja, która przy korzystnym dla nich wyniku wyzwala w nich dodatkowe pokłady energii. FCWU starał się z całych sił ale do przerwy wynik się już nie zmienił. Co nie udało się przed wyszło tuż po zmianie stron, kiedy to po pięciu minutach drugą bramkę na koncie miał najlepszy na placu – Olaf Jasiński, a drugą asystę zaliczył Gabriel Ciepiel. Goście zatem dopięli swego, ale wcale nie zamierzali się bronić. Z drugiej strony zaś gracze w niebieskich trykotach do samego końca walczyli o korzystny wynik, ale szczelna defensywa „United” z dobrze broniącym tego dnia Kozickim w bramce nie dała się już pokonać. Tak jak goście byli bliscy wyrównania tak równie dobrze gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie. Jedni i drudzy do końca zawodów zgodnie jednak zachowali strzelecką niemoc, co sprawiło że wynik już drgnął. Ostatecznie FC Warsaw United po wielkich emocjach pokonał Orły Leszka 2:1 i pozostał samotnym liderem Drugiej Ligi Siódemek.