Drugi mecz drugiej ligi rozpoczął się od pojedynku dwóch wyrównanych ekip Do przerwy 0,7 i Chłopców do bicia. Było wiadomo, że na pewno w tym meczu nie zabraknie walki, determinacji i przede wszystkim opanowania.

Pierwszą okazję miał Kacper Czyżyk, który próbował zaskoczyć strzałem z dystansu bramkarza chłopców do bicia , ale Dariusz Żółtowłos z łatwością obronił ten strzał.

Do przerwy 0,7 nie zamierzali odpuszczać i naprawdę dobrą okazję miał Przemysław Piórkowski, ale Marcin Perekitko wyciągnął się i przepięknie obronił strzał.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:0.

W drugiej połowie zawodnicy Do przerwy 0,7 zaczęli mocno napierać przeciwnika i przyniosło im to pierwszą bramkę w tym meczu, zamieszanie w polu karny wykorzystał  Rafał Zaradkiewicz i po świetnym podaniu Marcina Żółtowłosa wpakował piłkę do siatki.

Przed końcem meczu z autu znowu świetnie popisał się Marcin Żółtowłos, który dograł piłkę do Kacpra Kowalczyka i któremu nie zostało nic innego jak strzelić gola i ustalić wynik spotkania na 2:0.