W ósmej kolejce ZINA I Lidze Bemowskiej spotkały się ze sobą dwie znaczące drużyny czyli KS Kierownicy oraz Reprezentanci. Początek należał do tych drugich, którzy rozpoczęli ofensywnie i zepchnęli "Zielonych" do obrony. Po paru akcjach zawodnicy Marcina Rumińskiego doszli do paru czystych okazji strzeleckich, jednak bardzo dobrze bronił Tomasz Iwan który wrócił do składu po kontuzji. Po zmasowanych atakach gra przeniosła się bardziej na środek pola. Ekipa Michała Burzyńskiego decydowała się na szybkie ataki bokami, jednak nie przynosiło to zamierzonego efektu. Pod koniec pierwszej połowy ponownie przycisnęli Reprezentanci, jednak Kierownicy bronili się w mądry sposób. Po zmianie stron drużyna w zielonych strojach podeszła do rywali wysokim pressingiem i starała się przejmować piłkę już w połowie boiska. W końcu po rzucie wolnym w polu karnym najlepiej odnalazł się Michał Brewczuk który strzałem głową z bliskiej odległości dał prowadzenie swojej drużynie. Po straconym golu Reprezentanci dalej mieli problem z dobrym pressingiem rywali i nie potrafili zawiązać klarownych akcji. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem sędziego prowadzenie podwyższył Karol Tajak. Do końca"Czerwoni" próbowali doprowadzić chociaż do wyrównania, jednak Kierownicy grali bardzo rozważnie i kasowali wszelkie groźne akcje.