Ponieważ majówka nas nie rozpieściła to liczyliśmy, że przynajmniej rozgrzeją nas sobotnie pojedynki. Jako pierwsze do boju przystąpiły drużyny Los Lamusos oraz BKS 04 Górki. Połowa pierwszej odsłony, to wyrównana gra bez huraganowych ataków i nieprzewidzianych zwrotów akcji, gdzie żadnej z ekip nie udało się stworzyć dogodnych okazji bramkowych. Z przebiegu pierwszej części mogliśmy wnioskować, że będzie to mecz na remis lub zgodnie z piłkarskim porzekadłem, ,,kto strzeli, wygrywa”. W osiemnastej minucie rzut rożny rozgrywali Los Lamusos i po jego egzekwowaniu, niecelne uderzenie z pięciu metrów z powietrza zademonstrował Łukasz Woszczyk. W dalszej części pierwszej odsłony obserwowaliśmy dokładne lecz za wolne konstruowanie akcji z jednej i z drugiej strony, których tempo pozwalało formacjom defensywnym na odpowiednie ustawianie się i przerywanie ataków. W ostatniej minucie pierwszej połowy przed szansą ponownie stanął Woszczyk, który nie wykorzystał okazji po ,,obcince” bramkarza Górków, przy nieudanym wyjściu do dośrodkowania. W drugiej połowie ponownie bliżej objęcia prowadzenia byli niebiescy lecz kolejny raz Dominik Lutostański był górą, tym razem nad Michałem Wujcem. W czterdziestej trzeciej minucie spotkania Jakub Warnieło otrzymał żółtą kartkę za wulgarne podważanie decyzji sędziego. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania swoją najlepszą okazję mieli Górki, po strzale Bartłomieja Zwierzyńskiego z dwudziestu metrów, po którym Piotr Stanczykiewicz sparował piłkę na rzut rożny. Ostatnią akcje meczu wyprowadził BKS lecz i tym razem zabrakło wykończenia, przez co mecz zakończył się podziałem punktów.