W jedynym spotkaniu tej serii Drugiej Ligi Siódemek BKS 04 Górki podejmował Old United. Dla obu drużyn był to mecz numer dwa tej wiosny, a w zdecydowanie lepszych nastrojach przystąpili do niego nominalni gospodarze, którzy wygrali pierwsze starcie, podczas gdy goście musieli uznać wyższość rywala. Gracze w czerwonych trykotach mimo porażki pokazali się jednak z niezłej strony, co sprawiało, że liczyliśmy na wyrównane zawody. Takie też były o czym najlepiej świadczy bezbramkowy remis do przerwy. W pierwszej części ciut więcej z gry mieli właśnie goście, ale bardzo pewnie bronili obaj bramkarze. Pięć minut po przerwie to jednak gospodarze skutecznie zaatakowali. Tomasz Secer zagrał do Igora Jaszczaka, a ten dał Górkom prowadzenie 1:0. Mecz rozkręcił nam się na dobre. Osiem minut potem w polu karnym gospodarzy poszły w ruch łokcie, ale sędzia widział tylko koniec zdarzenia, gdy zawodnik gospodarzy w rewanżu powala rywala na murawę i nie zastanawiając się długo wskazał na „wapno”. Rzut karny pewnie wykorzystał Damian Borowski i było 1:1. W kolejnych minutach emocje sięgały zenitu. Obie drużyny miały swoje okazje, ale nadal dobrze bronili obaj golkiperzy. Rozstrzygnięcie przyszło siedem minut przed końcem meczu, gdy Dominik Lutostański dalekim wyrzutek ręką uruchomił najlepszego na placu Igora Jaszczaka, a ten sprytnie uwolnił się obrońcy i lobem pokonał bramkarza rywali. Do końca meczu gracze w czerwonych trykotach dążyli choćby do wyrównania ale wynik już się nie zmienił. Ostatecznie BKS 04 Górki po wielkiej dramaturgii pokonał Old United 2:1, notując drugie zwycięstwo w sezonie i wobec okrojonej kolejki zostając samotnym liderem drugiej ligi.