W meczu numer trzy ósmej kolejki Trzeciej Ligi Siódemek wciąż walcząca o utrzymanie KS Banderola podejmowała PRE Wwa, która przed tygodniem definitywnie straciła już szanse na medal, ale wciąż brakowało jej punktu by zapewnić sobie utrzymanie. Spodziewaliśmy się bardzo wyrównanej rywalizacji i dokładnie taką otrzymaliśmy. Pierwsza odsłona to istny rollercoaster, w którym najpierw do głosu doszli gospodarze, którzy już po ośmiu minutach prowadzili 2:0. Kilka minut potem gola kontaktowego zdobyli goście, ale kolejne słowo należało do Banderoli, która znów miała dwie bramki przewagi (3:1). Piłkarska Reaktywacja Emerytów się jednak nie poddała i jeszcze do przerwy zdołała doprowadzić do stanu 3:3, a hattricka na koncie miał Artur Igras. Taki wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona meczu. Po zmianie stron emocje sięgały zenitu, ale mimo okazji z obu stron wynik bardzo długo nawet nie drgnął. Dopiero jedenaście minut przed końcem meczu Banderola objęła prowadzenie 4:3. Goście rzucili wszystkie siły do ataku, ale przyniosło im to odwrotny skutek od zamierzonego. Mianowicie dwie minuty przed końcem meczu gospodarzy postawili kropkę nad i, przechylając definitywnie szalę zwycięstwa na swoją stronę. Ostatecznie po wielkiej dramaturgii KS Banderola pokonała PRE Wwa 5:3 i przeskoczyła swojego oponenta w tabeli.