O godzinie 14:00 tuż po ulewie na boisku pojawili się zawodnicy KTS Chimery oraz Januszy na Pikniku. Mimo, że piłkarsko mecz nie stał na najwyższym poziomie, obu drużynom nie można odmówić ambicji oraz waleczności, dzięki czemu swtorzyły na prawdę dobre widowisko. Lepiej w mecz weszła KTS Chimera. Sporym sprytem wykazał się Łukasz Kucharczyk, który bezlitośnie wykorzystał błędy w rozegraniu rywali i aż trzykrotnie wpakował piłkę do siatki. Zaliczkę 3:1 utrzymali do końca pierwszej połowy. Janusze z kolei chcieli w końcu zdobyć pierwsze punkty, gdyż tego sezonu na pewno nie mogą zaliczyć do udanych. Pokazali się z najlepszej strony w drugiej odsłonie spotkania. Nie da się ukryć, że dosłownie gryźli trawę, aby wyszarpać sobie zwycięstwo. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Patryk Malicki oraz dwukrtonie asystował Piotr Pyłko. Swoje "trzy grosze" w tym meczu dorzucił również bramkarz Cezary Szajko, a konretniej asystę oraz gola, dzięki czemu ostateczny wynik wskazywał 5:3 na korzyść Januszy.