Kolejnym tego dnia spotkaniem Drugiej Ligi Szóstek była rywalizacja Synów Gmocha z Anteniarzami. Wynik spotkania otworzył już w drugiej minucie Paweł Maul po świetnym bezpośrednim uderzeniu z rzutu wolnego. Chwilę później mieliśmy już 2:0, po bramce samobójczej po zamieszaniu w polu karnym Anteniarzy. Chwilę później dwie bramki zdobył Maciej Baranowski po fatalnych błędach bramkarza. Do końca pierwszej połowy nie zobczyliśmy więcej goli przez dobrze pracujące formacje defensywne obydwu ekip. Po zmianie stron Anteniarze kompletnie przejęli inicjatywę. Najpierw w dwudziestej dziewiątej minucie Piotr Kuklewski zdobył bramkę po podaniu od Macieja Baranowskiego. Chwilę później Maciej Kuklewski podwyższył rezultat na 2:4. Na kolejne trafienie musieliśmy poczekać, aż do trzydziestej dziewiątej minuty, kiedy to do bramki Synów Gmocha trafił ich własny zawodnik po pechowym rykoszecie. Niecałą minutę później bramkę na 2:6 zdobuł Maciej Baranowski po podaniu od Tomasza Gumółki. W czterdziestej drugiej minucie gospodarze przebudzili i prawie odrobili straty względem rywali. W przeciągu ledwie dziesięciu minut zdobyli 3 bramki po strzałach Mateusza Piziorskiego, Kamila Nycza oraz Dominika Kliczka. Końcowy rezultat to 5:6 dla Anteniarzy.