W hicie siódmej kolejki Pierwszej Ligi Siódemek AnonyMMous podejmowali Drink Team. Gospodarze plasowali się na piątym miejscu, podczas gdy rywal przystępował z pozycji wicelidera, ale różnica między nimi wynosiła tylko trzy punkty, a więc stawką było przysłowiowe „sześć punktów”. Gospodarze tym samym atakowali podium. To właśnie ekipa Maćka Miękiny rozpoczęła z wysokiego C, obejmując po sześciu minutach prowadzenie 3:0. Dwie minuty potem odpowiedzieli rywale, którzy z minuty na minutę wychodzili w początkowego marazmu. W szesnastej minucie jednak znów do głosu doszli gospodarze, ale na to z kolei także znaleźli ripostę rywale. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do gospodarzy, którzy zeszli na przerwę prowadząc 5:2. Wydawało się, że Anonimowi pójdą za ciosem tymczasem do gry zaczęli powoli wracać goście. Pięć minut po przerwie było już 5:3, a po kolejnych trzech minutach Drink Team złapał kontakt. To nie koniec bo dwanaście minut przed końcem meczu goście dopięli swego i mecz zaczął się od nowa. Chwilę potem gospodarze znów prowadzili jednym golem. Do końca zawodów emocje sięgały zenitu, ale więcej zimnej krwi w samej końcówce zachowali gracze w czarnych trykotach, którzy postawili kropkę nad i. Ostatecznie AnonyMMous po kapitalnych zawodach pokonali Drink Team 7:5 i awansowali na podium pierwszej ligi. Najlepszy na placu okazał się autor gola i dwóch asyst, Patryk Paszko.