Przed tym meczem, obydwie drużyny miały tyle samo punktów na koncie, co mogło zwiastować wyrównany pojedynek. Ostateczny rezultat to potwierdza, jednak same losy rywalizacji w tym meczu przechylały się raz na jedną, raz na drugą stronę. Lepiej rozpoczęli zawodnicy drużyny Nie ma Mocni, którzy dość pewnie poczynali sobie przez pierwsze dziesięć minut meczu, raz po raz zagrażając bramce rywali. Pierwsi do siatki trafili jednak gospodarze, a dokładniej Jakub Lipa, który doskonale odnalazł się w polu karnym rywali i piętką przeciął tor lotu piłki po strzale z rzutu wolnego Kamila Cerana, myląc tym samym bramkarza. Na odpowiedź rywali czekaliśmy do dwudziestej trzeciej minuty, gdy podanie Daniela Mazurka na bramkę zamienił Sylwester Świerczyński. Do przerwy 1:1. Druga połowa rozpoczęła się od szybkiego prowadzenia gości, a dokładniej bramki Daniela Mazurka, chwile później było już 1:3. Old Legion musiał więc zakasać rękawy i wzmocnić swoje działania ofensywne. Ponownie uaktywnił się Jakub Lipa, najpierw zmniejszając stratę w trzydziestej piątej minucie, a następnie wykorzystując błąd bramkarza przy próbie wybicia piłki z dośrodkowania i doprowadzając do remisu, który utrzymał się już do samego końca spotkania. Ostatecznie Old Legion zremisował z Nie Ma Mocnych 3:3.