Ostatnim wtorkowym spotkaniem był mecz Fc Impuls UA kontra Kristal. Było to starcie, które przyniosło nam wiele emocji, a kibice nie mogli oderwać wzroku od widowiska. Strzelanie rozpoczęło się dość późno, bo dopiero w siedemnastej minucie po brzydkim faulu ekipy Gospodarzy został podyktowany rzut karny. Do jedenastki podszedł Dima Dewedenko i nie myląc się pokonał bramkarza. Minutę później ten sam zawodnik zanotował drugie trafienie. Początek drugiej połowy należał do Impulsu, który obudził się i w przeciągu pięciu minut zdobył trzy bramki, a dokładnie to Vadym Tymoniuk, bo to za sprawą jego hattricka jego drużyna wyszła na prowadzenie. W trzydziestej trzeciej minucie do remisu doprowadził nie kto inny jak Dewedenko, który również zdobył trzecią  bramkę w tym spotkaniu. Po tym zdarzeniu mecz przebiegał bardzo wyrównanie, aż do ostatniej minuty, a obie z drużyn nie zaprzestały strzelania goli. W ostatniej minucie meczu przed szansą staną Impuls, który wykorzystał sytuacje i doprowadził do wyniku 5:4. Każdy już myślał, że to Gospodarze zgarną trzy punkty i będą mogli świętować wygraną, jednak kilka sekund przed końcem bramkę na 5:5 zdobył Ruslan Kuczyr, który ustalił wynik spotkania. W konsekwencji drużyny podzieliły się punktami.